Już wspomniałem Imanelowi o tym, aby w lesie znajdowało się więcej ziółek, bo bardzo trudno je zdobyć a farma nie przynosi efektu (za długo się czeka a populacja jest niewiele większa od tego co zasialiśmy). Już łatwiej jest zdobyć mithril w górach i dorobić się na tym kokosów. No ale z mithrilu wywarów nie zagotujemy... Więc chciałem to poddać ogólnej dyskusji. Znaczy sprawę ze znajdywaniem ziółek w lesie.
Nie chciało mi się od nowa pisać więc zacytowałem swoją wypowiedź z innego tematu. Ponawiam dyskusję
Offline
MG - MegaGnój xD
Popieram.
Mikstury się przydają, a trudno rozkręcić interes z ziołami.
Offline
A ja powiem tak. Zresztą to samo napisałem Cynie na GG.
DoS w chwili obecnej jest grą elity, która gra od samych początków, bez graczy czysto mechanicznych. Po nowej erze, w której zmienimy markę na Redash chcemy się stać grą ogólnodostępną, gdzie liczba zarejestrowanych graczy przekroczy 300. Stąd utrudnienia jakie mamy zamiar wprowadzić do mechaniki. I jeżeli 300 zarejestrowanych graczy, gdzie każdy będzie zajmował się czym innym ("O dobra jest dużo ofert na rynku minerałów to się wezme za ziółka"). Zioła jako jedna z nielicznych rzeczy przysotowane są do gry, gdzie liczba graczy przekracza 300 zarejestrowanych i conajmniej 15 online. Chcemy zrobić tak, żeby zmienić całą gospodarkę pod taką liczbę graczy. Dlatego ja bym się raczej skupił na zmianie kopalni, trenignów, a od zbalansowania ras i klas zaczynając.
Offline
Po takich prognozach Black Dragon mi sie przypomina. Komercha. No nic. Ja pomysł ziółek popieram, w przypadku, kiedy w lesie nie bedzie powrotnego nabijania energii. ( w zeszłej erze siedziałem w lesie caly czas, kazdego stwora unikalem a energia sie odradzala - tj. znacznie mniejsza utrata energii niz przewidywana i ciagly wzrost ziolek (ktorych i tak bylo malo ))
Offline