Życie - fotel bujany
Siedzisz, na fotelu bujanym, który Bóg w ruch wprowadził W Boskiej stolarni utworzony, tak jak Ty z łona matki zrodzony Siedzisz na ławce w cieniu pośród drzew, spisując życie swe.
"Ojcze! Stwórco jedyny... Moje myśli Cię zdradziły... Tchnąłeś życie w serce me, upodobniając mnie do Siebie. Życie moje wiele warte, ale myśli rozdarte. Podzielony taki na części jestem zupełnie do niczego, poukładaj mnie... Kawałek po kawałeczku, po układaj mnie proszę"
Rozdarcie twe, zenitu dosięga... Gubisz się smucisz... Twoja kolej przemija, a tyle do zrobienia. Fotel traci są prędkość. A Ty? Co robisz? Człowieku! Boża łaską obdarowany... Zrodziłeś się, gnijesz i umierasz.. Ta kolejność, rzeczą zwykła... Przegrałeś, swój czas... Przesiedziałeś swą szanse, na krześle, które nie jednego utuli do snu wiecznego.
|